wtorek, 7 września 2021

Pochodziła do przedszkola :(

Zaczyna schodzić na oskrzela 😑


Inhalacje, bactrim, krople do nosa..
Nie ma, na szczęście, już gorączki (tylko w sb była). 

Wszystko wskazuje na to, że poprzednia infekcja (nad morzem jak byliśmy) nie została doleczona. Byle kontakt z dziećmi i choroba gotowa ;( bo w takim tempie to poszło, że szok. 
1,5tyg w domu, leki do soboty.

Z Klarci grupy 4 dzieci też chorych :/


Wczoraj było pierwsze zebranie w przedszkolu. Sporo te panie narzekały, że dzieci nie są samodzielne, że nie umieją jeść same i pić z kubeczków. O kibelku też mówiły i że nie umieją się ubrać. One tylko "niewiele pomagają, dzieci powinny same umieć się ubrać, umyć, usiąść i załatwić się, jeść, odezwać - nie umieją powiedzieć jak mają na imię". Eh.

Najgorzej z najgorzej.. Zostałam przewodniczącą rady rodziców 😶🤭😕😑😂


8 komentarzy:

  1. No niestety tak to wygląda przedszkolu 🙁 u nas na początku też wystarczył tydzień i choroba, która wydawało się wyleczylismy, a po kolejnym tygodniu w przedszkolu znów gorączka i zeszło na oskrzela i bez antybiotyku już się nie obeszło. Potem przez mniej więcej pierwsze dwa lata przdszkola wyglądało to mniej więcej tak, że 2 tygodnie góra w przedszkolu, 2 tygodnie albo i lepiej w domu i na zmianę zapalenia oskrzeli, a potem i uszu ehh cieszę się że to już za nami bo wesoło nie było 🙁 ale z czasem było coraz lepiej, a zupełnie dobrze pod koniec przedszkola i teraz w szkole 😉 ale trzymam kciuki ✊ żeby u Was było lepiej. Jak Klarcia wyzdrowieje staraj się wzmacniać odporność polecam Sambucol, Colostrum, witamina c z dzikiej róży, a jak to nie przyniesie efektu to Entitis. Polecam też seanse w grotach solnych. A jeżeli chodzi o narzekania Pan to też w każdym lub prawie każdym przedszkolu jest to samo... Panie oczekują że 3 latki będą w pełni samodzielne łącznie z podtarciem sobie pupy po zalatwieniu się, u nas tak było. No a nie oszukujmy się większość 3 latkow nie jest w stanie samo się podetrzec, nie mają jeszcze takiej koordynacji i sprawności, dopiero co nauczyły się załatwiać na kibelek 🤦‍♀️ z ubieraniem, jedzeniem, mówieniem to samo jedne radzą sobie z tym lepiej inne gorzej no i Panie powinny sobie zdawać z tego sprawę że to dopiero 3 latki, czasami nawet nie, bo są dzieci np. Z listopada czy grudnia które nie skończyły nawet 3 lat, a nie oczekiwać cudów i wymagać nie wiadomo czego. Ja rozumiem, że Panie mają wtedy więcej pracy no ale cóż taka praca z 3 latkami. A co do Klary ubierania itd. Mój w domu też nie chciał się uczyć ubierać, a w przedszkolu Panie nauczyły i szybko się nauczył, tak samo z innymi umiejętnościami często dzieci w przedszkolu przy Paniach i innyvh dzieciach szybciej zalapuja. Zdrówka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest kilkoro dzieci właśnie z końca roku. Nam polecono Broncho-Vaxom. O entitis też słyszałam. Tylko generalnie zauważyłam że od ostatniej choroby jest masakra z podawaniem leków. A wcześniej bez problemu. Może też dlatego, że tam nam lekarz zapisał ful.. Ale jest jakby ciut lepiej.

      Usuń
  2. Ania i tak macie szczęście ze pkole zgodziło się na pieluche i smoczek. Unas by to nie przeszło. A ubieraniem się nie martw dzieciaki bardzo szybko się od siebie uczą. Na odporność olej z czarnuszki z miodem, naturalne w przeciwieństwie od tych chemicznych specyfików z apteki. Trzymam kciuki będzie dobrze

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smoczek ma troje dzieci. I to normalnie wchodzą na salę z nim. Moja Klara nie ma smoczka. Jest on tylko do drzemki, przy czym jeszcze nie spała w przedszkolu. Pantsy ma dwoje dzieci dzieci oprócz Klary.

      Usuń
  3. To fakt, że macie szczęście, że trafiliście na takie przedszkole, które zgodziło się na pantsy i smoczki. W naszym przedszkolu też by to nie przeszło. Byłam kiedyś świadkiem jak właśnie w początkach pierwszej grupy zwracała uwagę z wielką pretensja jednej z mam, że dziewczynka miała zakladana do majteczek wkładkę taką malutką jak dla kobiet. Mama tłumaczyła że to tak tylko na wszelki wypadek, bo córce zdarza się jeszcze popuscic zanim do kibelka dotrze. A Pani z pretensja stwierdziła, że dziecko nie jest w pełni odpieluchowane... aż w szoku byłam jak to słyszałam. A znowu sąsiadki syn w innym przedszkolu był odpieluchowany od dłuższego czasu ale długo miał problem z moczeniem w nocy, a więc i podczas drzemki w przedszkolu, jeszcze chyba i w 2 grupie. I sąsiadka chciała dawać pampersa aby zakładały Panie dyskretnie tylko na czas drzemki ale Panie absolutnie nie chciały się zgodzić mimo, że codziennie musiały oddawać do prania mokrą pościel i piżamke, więc i pracy miały więcej jak wszystko przemoczone i dziecko pewnie zawstydzone ale nie było mowy aby zgodziły się na pieluchy do snu i już. Więc i tak macie faktycznie szczęście co nie zmienia faktu, że każde dziecko rozwija się w swoim tempie i system edukacji czy to przedszkolnej czy szkolnej powinien to uwzględniać, a nie wszystkie dzieci wrzucać do jedego worka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety, choroby to po prostu standard na poczatku przedszkolnej kariery. Wiekszosc ludzi przez to przechodzi, choc bardziej w Polsce niz tutaj. Tu ogolnie podchodza do tego lajtowo. Dziecko ma zostac w domu jak wymiotuje lub ma goraczke. Katar i kaszel to nie przeciwskazania. Pamietam jak nieraz odbieralam usmarkane Potwory, a tam cala grupa kaszlaca i smarkajaca. :D Przynajmniej tak bylo przed koronaswirusem. Ale przynajmniej te dzieci szybciutko nabieraly odpornosci.
    Co do samodzielnosci, to tak jak dziewczyny wyzej, nie slyszalam wczesniej o przedszkolu, ktore przyjmuje dzieci ze smoczkiem i pielucha. Tutaj jest tak samo - dziecko ma byc odpieluchowane i kropka. Przynajmniej w takim "prawdziwym" przedszkolu, nastawionym na edukacje, do jakiego chodzily Potworki. Tu jest tez sporo takich zlobko - przedszkoli, ktore czesto maja rowniez grupy przedszkolne. Dziecko przechodzi do takiej grupy nie na poczatku roku, tylko w momencie ukonczenia 3 lat - pod warunkiem, ze siusia na kibelek. Jesli nadal nosi pieluche, zostaje w grupie z 2-latkami. No ale teraz jak Klara bedzie przez chwile w domu, masz szanse intensywnie popracowac nad odpieluchowaniem. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pracujemy nad odpieluchowaniem, to jest niestety walka z nią. Jednak w przedszkolu normalnie chodzi z dziećmi do kibelka. W domu na siłę. Nikt nie mówił że będzie lekko, ale nie tego się spodziewałam. Zaczęła sama się ubierać (buty wkładała i ściągała już wcześniej, zaczęła też jeść a nie tylko wybrzydzać).

      Usuń
    2. Wiesz w kwestii odpieluchowania to sprobowalabym metody "odstawienia" od pieluchy zupełnie. Piszesz, że Klara w domu walczy, aby nie usiąść na nocnik czy kibelek, wydaje mi się że to dlatego, że ona wie, że ma alternatywę w postaci pieluchy i to dlatego. A metodą na siłę myślę, że nic nie zdzialasz, a jedynie może się tylko utrwalac niechęć Klary do kibelka/nocnika i pogłębiać bunt, tym bardziej jak będzie widziała, że po takim buncie ma powrót do pieluchy czyli do tego co zna i z czym jej wygodniej. Na Twoim miejscu zostawiłabym ją teraz kilka dni dłużej w domu i spróbowała wytlumaczyc Klarci, że jest już dużą dziewczynka Przedszkolakiem, a duże dzieci nie noszą już pieluch tylko chodzą w majteczkach i załatwiają się na kibelku tak jak dzieci w przedszkolu i tak jak mama i tata, babcia, kuzynka itd. Dlatego pieluchy wyślemy dzidziusiowi (może znacie jakiegos maluszka) i przy niej zapakowalabym paczkę pieluch i np. Dała mężowi wychodzącemu z domu mówiąc, żeby wysłał do dzidziusia. Resztę ewentualnych pieluch w domu bym schowala tak aby ona nie widziała ich i żeby wiedziała, ze pieluszek nie ma i nie ma alternatywy. Wcześniej kupilabym jakies fajne majteczki np. Z jej ulubioną Sky z Psiego Patrolu 😉 no i zabezpieczylabym kanapę, krzesła itp. Podkładami do przewijania położonymi pod kocem aby nie było ich widać plus zwinelabym dywany, do wózka i fotelika samochodowego też położyłabym podkłady do przwijania, a nastepnie założyłabym jej majteczki i niech tak biega/chodzi itd. I nie sadzalabym na siłę na nocnik tylko poczekalabym, aż się posiusia po nogach i jeśli będzie jej to przeszkadzalo, że ma mokro to znaczy, że jest już gotowa i wtedy bym nie robiła z tego teagedii itp. Tylko powiedziala spokojnie, że następnym razem, żeby szybko pobiegla i usiadła na nocnik, który powinien stać w zasięgu wzroku, to wtedy majteczki będą suche i myślę że za którymś razem sama złapie, że lepiej iść zrobić na nocnik, niż mieć mokre majteczki itd. No i wiedząc że nie ma już alternatywy, bo pieluszek już w domu nie ma. Na spacery też bym chodziła w majteczkach i najwyżej bliżej domu te parę dni, żeby można było w razie co szybko wrócić się przebrać. Na spacery są w Rossmanie fajne nocniki tekturowe polecam. Na noc też bym zakładała pieluszke już jak zaśnie i zdejmowala zanim wstanie, aby jej nie widziała. Jak po kilku dniach rano będzie sucho juz bym nie zakładała tylko podkład na materac. Wiesz chodzi o to aby ona załapała, że pieluch juz nie ma w ogóle, a nie, że raz nie ma np. W domu a raz są np. Na spacerach, tylko nie ma i kropka i albo ma mokre majteczki albo alternatywę ma nocnik. U nas ta metoda zadziałala i po jednym dniu załapał sam, że lepiej usiąść na nocnik, a po 3 dniach był odpieluchowany też w wieku 3 lat. Wcześniej w wieku 2,5 nie zadziałało, bo mokre majtki i spodnie zupełnie mu nie przeszkadzały i biegał dalej, więc nie był gotowy, a za pół roku juz był i przeszkadzały i szybko zalapal. Więc jeśli Klarci nie będą mokre majteczki po 2-3 dniach nadal przeszkadzać to znaczy, że nie jest jeszcze gotowa i bym odpuscila zupełnie na jakieś 2 miesiące, a jeśli będą to znaczy, że jest gotowa i myślę, że maks po kilku dniach sama załapie. To samo ze smoczkiem, też bym wytłumaczyła, że jest już duża itd. i że wysyłamy dzidzi i bym spakowala smoczek i koniec ze smokiem i kropka. Ciężko będzie myślę pierwsze 2 góra 3 noce potem już zaakceptuje, że smoka nie ma. Mój smoka nie używał wcale ale zasypial przy piersi, powiedziałam, że cycusie są chore i nie działają 😉 w dzień od razy zalapal, a wieczory były ciężkie 2 pierwsze, potem zaakceptowal i się przestawił na zasypianie bez, miał 2 latka wtedy, przytulalam i glaskalam itd. oczywiście nie odstawialabym na raz i smoka i pieluchy, żeby nie bylo za dużo zmian na raz. Powodzenia, wytrwałości i cierpliwości 🙂✊

      Usuń