niedziela, 24 stycznia 2021

Mama wraca do pracy...

 ...z Klarą. 

Zrezygnowałam z dziewczyn.

Od połowy lutego na ok 6g dziennie będziemy się opiekowały małym Piotrkiem (teraz ma 14 m-cy, jeszcze sam nie chodzi). 

Jedyny minus to długi dojazd. Ale z drugiej strony nie ma innej opcji na ten moment. A kasa jak manna z nieba sama nie spadnie. 

Byłyśmy u niego tydzień temu, na 3g. Nie było źle. 

No dobra, był moment, że młody płakał i musiałam go wziąć na ręce i w tym momencie nagle Klara też chciała na ręce. Ale szybko go postawiłam przy oknie i zaraz Klara przyszła i luz :) kryzys zażegnany. 

Pozdrawiamy!



4 komentarze:

  1. Fajna opcja, dzieciaki będą miały towarzystwo :) Mały zacznie chodzić, Klara też rośnie, to będą się więcej bawić ze sobą, widzę to po swoich ;) Będzie dobrze, powodzenia!
    Ps. Ale Klara ma gęste włoski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się boję że ona się cofnie.. Bo młody nie chodzi jeszcze. Nie mówi..

      Usuń
    2. Myślę, że nawet jeśli będzie naśladować kolegę w zabawie to ze świadomością, że to zabawa. Przecież dzieciaki, które mają młodsze rodzeństwo nie cofają się w rozwoju tylko dlatego, że nagle mają z nimi styczność i to nie tylko na kilka godzin ale często 24 h na dobrę.

      Usuń
  2. No i wspaniale! Wyrwiesz sie z domu troche i jeszcze zarobisz. :) I nie martw sie, ze Klara sie cofnie. Moze czasem nasladowac malego, moze byc troche zazdrosna, ale mysle ze raczej bedzie chciala podkreslic, ze ona jest juz duza i umie robic to czy tamto. :)

    OdpowiedzUsuń