środa, 13 lipca 2022

Oszalałam?

Porywam się z motyką na słońce!

W przyszły poniedziałek wyjeżdżam z Klarcią do moich rodziców. Mniej więcej na tydzień. 

Uwaga uwaga! Jedziemy pociągiem. We dwie :D

Czeka nas 4,5g jazdy. Ale damy radę, nie? 

Na pewno damy radę. 

Mam już kilka nowych książeczek, coś tam z tych najnajów też zabiorę. Kolorowanki, zeszyty ćwiczeń. 

Teoretycznie ma być ciepło, więc nie będę zabierać ciepłych ubrań, oczywiście bluzę wrzucę do bagażu swoją i Klarci. Ale wiadomo, Śląsk to nie dzicz na Mazurach ;) no i jest pralka hehe. A jak coś to do sklepu daleko nie jest. Więc w ostateczności coś tam się kupi dla młodzieży a ja pożyczę od mamy. 

Tym razem za bardzo nie będę brać zabawek, tylko ukochanego psa zabierzemy i figurki piesków z psiego patrolu. W ostateczności wjadą bajki na tablecie (mamy film psi patrol na którym byłyśmy w kinie). 

Będzie fajnie. Musi być. 

Rodzice przyjadą po nas, pożyczymy fotelik od mojej kuzynki. Oni mają bez pasów (nasz minikid niestety jest na pasy). A tam będę mieć swój wózek i ewentualnie autobusy (ale jest sezon wakacyjny i one jeżdżą bardzo rzadko).

Liczę na 🏊‍♂️🤽‍♀️ zabawy z piesełem (kilka dni temu Klara wyszła oczywiście ze sklepu zoologicznego z kolejną zabawką dla Goldiego) i ogółem wakacyjny luz blues ;) 

Odezwę się chyba dopiero jak przeżyjemy podróż :D 




1 komentarz:

  1. Super przygoda! Na pewno dacie radę! Przyjemności i beztroskiej zabawy!

    OdpowiedzUsuń