niedziela, 1 września 2019

Biblioteka

Tydzień temu byłam z Klarą w bibliotece na sąsiednim osiedlu.
Okazało się, że mają spory wybór książek dla dzieci - w tym dla maluchów!

Klara się super bawiła! Wyciągnęła książki, oglądała, zrzucała ale zaraz brała inną książkę. I w sumie było całkiem spoko!
Panie w bibliotece były w szoku, taka malutka a już tak zainteresowana i "grzeczna" (jeszcze ;) ).
Co ciekawe, dostała od jednej pani książeczkę! Okazało się że już długo leży, ktoś zostawił i nie zgłosił się po nią. Niby nic, zwykła mała książeczka.
Ale "coś" w sobie miała, bo Klara zaczęła ją przeglądać. Kilka dni później odkryła, ze na końcu jest piesek (uwielbia psy, to po rodzicach :D ) i jakoś tak nagle wyszło, że moje dziecko "szczeka" czyli robi takie "uh uh" ale tylko jak psa widzi i tylko w tej książce!!!
Nawet to nagrałam, ale kto nie wie o co cho to nie zajarzy

Wzięłam Misię Marysię, ulubionego Klary Puchatka i.. Ulicę Czereśniową - dokładnie Lato na ul.Czereśniowej.
Misia - ok.
Puchatek - ok.
Czereśniowa - hit nad hity!
Od kilku dni moja Dziewczynka non stop tą książkę ogląda, podgląda. Na razie na nią wchodzi ale pewnie dlatego, że jest duża :)
nie ważne! Grunt ze się podoba.







Klara w bibliotece:




Dziś byłam świadkiem jak moje dziecko coś sobie po swojemu gada, oglądając tą książkę i pokazuje paluszkiem!

Jak ktoś nie wie co kupić z książeczek takich "na dłużej" to Czereśniową bardzo polecam!

5 komentarzy:

  1. U nas czeresniowa to hit od 2 lat :) i Julka ją lubi i Filip też

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz w jakim ja szoku byłam, że Klara się zainteresowała? Rysio się zainteresował mając prawie 2 lata. Kuzynki syn jakoś w wieku 1,5r.

      Usuń
  2. Bardzo ladna ta Wasza biblioteka! Przestronna, jasna, nowoczesna... Nasza tez taka jest, chociaz ja czasem tesknie za osiedlowa biblioteka mojego dziecinstwa - ciasna, ciemnawa, pachnaca kurzem i starymi ksiazkami... ;)
    W naszej bibliotece jest tez duzo zajec dla dzieci. Najwiecej wlasnie dla takich maluchow jak Klara. I wszystko za darmo, to az niesamowite! :O Zawsze zalowalam, ze jak Potworki byly male, to pracowalam, bo chetnie jezdzilabym z nimi na takie zajecia... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A u nas z kolei więcej zajęć jest dla dzieci od ok3rż. A biblioteka jest jakiś rok.

      Usuń