piątek, 5 marca 2021

Poprawa ;)

Spieszę donieść, że młodzież dostała leki i jest w miarę ok. Jest nafaszerowany ale inaczej się nie dało.

Dziś będzie wózek dla dwójki, bo jak młody się uspokoił, to Klara zaczęła jazdy o wózek. Przedwczoraj niosłam Klarę na barana. Bo wychodziła z placu zabaw z płaczem bo chciała do wózka. Ja to odchorowałam, ledwo mogłam się ruszać. 

Wczoraj było trochę lepiej, bo znalazłam jej badyla. Ale i tak akcje były..


Dziś wróciło do nas słońce! Zimno, ale chociaż jest ładnie. 

Klara coraz częściej próbuje się bawić z młodym. Są to takie nieliczne chwile jeszcze ale fajnie się na nich patrzy. 

Ten plac zabaw na który chodzimy, jest mega fajny. Klara zawsze się tam nieźle wybiega. 

W tramwaju coraz częściej czytamy książki, żeby zabić nudę. 

Dziś zostajemy do ok 18tej. 






4 komentarze:

  1. To mama dala Maluchowi cos na uspokojenie, dobrze zrozumialam? Powiem Ci, ze dla mnie to straszne. Rozumiem u dziecka, ktore ma zdiagnozowane jakies konkretne zaburzenia, ale u roczniaka ze zwyklym lekiem separacyjnym? Nie wiem, balabym sie chyba jak taki srodek wplynie na rozwoj jego mozgu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dostał nurofen. Wychodzą mu 4 zęby naraz (są widoczne) i kolejne już też tuż tuż. Żadnych innych rzeczy. No i żel na smoka. Ale generalnie jest grubo. Niestety ja wchodzę ten ryczy :/ ale potem jest ok.

      Usuń
    2. Aaaa... nurofen. Nurofen jest jak najbardziej w porzadku. :D Pisalas caly czas, ze Maly urzadza takie jazdy jak zostajesz z nim sama i az myslalas zeby zrezygnowac, dlatego pomyslalam, ze mama mogla podac mlodemu jakis srodek uspokajajacy. ;)

      Usuń
    3. Okazało się że to kilka ząbków w natarciu naraz..

      Usuń