...i na spacer wychodzimy!
Już mi bokami to wychodzi. Młoda średnio zadowolona, bo wszędzie błoto. Ale dziś też byłam z nią 40 min.
Drzemki nie było! Coraz częściej robi sobie takie dni. Już prawie zasypiała a mąż nie wiedział, że jeszcze nie śpi (30 min) i przyszedł. I dzieć oczy jak 5 zł.
Co tu robić jak nie śpi.. wzięłam smakołyki i psią karmę.. psie zabawki i trochę pobiegaliśmy z piesełem. Wyrzut w psich oczach był. Nie powiem. Ale już od wtorku będzie miał znowu święty spokój.
W ten sposób Klara pokazuje,
gdzie piesek ją polizał :D
Pełnia szczęścia!
Życzymy udanej niedzieli i dobrego tygodnia!
Haha, biedny psiur! U nas tak samo. Dzieciom dac kalosze oraz parasole i szaleja na dworze, dopraszajac o dluzsza zabawe. A pies stoi pod drzwiami, blagalnym wzrokiem proszac o wpuszczenie do domu... :D
OdpowiedzUsuńKorzystajcie. Naszego Młodego ciężko wyciągnąć na spacer.
OdpowiedzUsuńJa też się deszczu nie boję i często spaceruje w kroplach :) na szczęście ostatnio coraz częściej wychodzi słońce.
OdpowiedzUsuń