Chciałabym Wam pokazać nasz SORTER NA PIŁECZKI.
Pierwszą zabawkę DIY, jaką stworzyłam dla Klary.
Na pierwszy ogień poszedł karton po mm.
Obkleiłam, wycięłam dziurę na piłki i tyle.
Ale ten trochę mały, zrobiłam później większy ale leży.
Klara nie lubi tradycyjnych sorterów, ale ten jej się podobał, bo sama wciskała te piłki tam no i później je wysypywała z niego.
Jesteśmy, żyjemy.
U nas wszystko dobrze. Więcej siedzimy w domu, ale mimo wszystko uciekam z Klarcią z osiedla w przestrzeń.
Mała Dziewczynka.
Chłopczyca.
Będę się starać tutaj wrzucać Wam też nasze zabawy kreatywne.
Zapraszamy również na Instagram @klarutkowy_zakatek tam więcej jest nas trochę ;)
Tatę mamy w domu odkąd pojawił się pierwszy przypadek korony w Polsce.
Pracuje oczywiście zdalnie.
Muszę sobie jakoś radzić, co by nie zwariować to raz. Dwa, żeby Klarusia nie przeszkadzała tacie w pracy.
Byli u nas na 2 dni prawie, moi rodzice wracając z sanatorium.
Klara bardzo fajnie ich przyjęła. Nie bała się, z moją mamą czytała książki na kolanach u niej ale u taty to tak nie bardzo ;) na koniec dała się wziąć mu na ręce.. Chcieli żebyśmy przyjechali na ten czas do nich, ale wszyscy pracują i to z większą ilością osób. Bałam się, że może coś złapiemy. A w domu też 86 letnia moja babcia. Nie zdecydowaliśmy się. A tam ogród, pies, las, cisza.. Tak tego tu brakuje.
Staram się nie zwariować. Jest ciężko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz