sobota, 4 grudnia 2021

Trudne decyzje.

Parę osób pisało do mnie.. jak tam Klara i przedszkole. 

No cóż, dobrze nie jest. Sami z przedszkola nie powiedzieli nic. Ale po dociśnięciu, że informacje są dla poradni psychologiczno pedagogicznej.. Język się rozwiązał.

W ostatnich tygodniach dostawałam same negatywne informacje z przedszkola.

Jestem przerażona! I smutna. Nie, nie smutna. Zrozpaczona.

Mam wrażenie, że moje dziecko nie nadaje się do normalnego przedszkola. Panie sugerują, z naciskiem, przedszkole specjalne :(

Zastanawiam się, gdzie popełniłam błąd.


W przedszkolu:

- nie je, nie pije, nie je sama (WTF?! W domu prawie bez problemu).

- nie sygnalizuje potrzeby, nawet jeśli już zrobiła.. Po kilku dniach chodzenia tam bez pantsa, ma takie odparzenia na pupie, udach i w pachwinach, że byliśmy w ciężkim szoku, jak to zobaczyliśmy, płakałam razem z nią jak trzeba było ją umyć

- nie bawi się z dziećmi, nie sięga po zabawki, nie bawi się sama :(

- popłakuje często w przedszkolu, szuka nas - rodziców, mówi o nas. Jest smutna. Apatyczna.

- nie umie się ubrać, nie próbuje (w domu trzeba z nią walczyć o to, czasem się ubierze choć trochę, czasem nie i nie zmusisz).

-  nie komunikuje się, a jeśli już - mówi niewyraźnie i bardzo cicho. Nikt jej tam nie rozumie.

- nie rysuje, jakby nie umie? Tzn rysuje mocno dociskając kredki (trzyma całą dłonią) i szybko. Ale w domu chce bardzo kolorować. (Mamy kredki kamyki).


Po przedszkolu bardzo mocno odreagowuje stres: je do upadłego i non stop (niekoniecznie słodkie), jest bardzo bardzo zmęczona, nie ma siły na zabawę w domu i zdarza się że w emocjach uderza głową w ścianę/podłogę z całej siły :( ostatnio miała mega śliwę na czole :( z całej siły uderzyła w ścianę z kaflami w łazience.

W nocy się często budzi, woła nas, chce żeby z nią być na zmianę. Trzymać za ręce i lub spać z nami.

Jak słyszy hasło przedszkole, jest ryk, przerażenie w oczach, ucieka i rano próbuje się schować, byle tylko nie iść. To raczej nie jest normalne? Nawet po przerwie dzieci idą z płaczem ale żeby aż tak?

Rozmawiałam z logopedą, neurologopedą. Z mężem była burza mózgów. Z psychologiem. Z koleżanką, która też zna moją dziewczynkę od małego.. zdecydowaliśmy się zrobić przerwę od przedszkola. 

Od środy (8.12) zaczynamy zajęcia z integracji sensorycznej. 

Logopeda jest co tydzień - mówi że są postępy. Też to widzimy. Ale ciut mało jest zdań. "Miś nie ma auta", "tata nie tu! Auto jedzie". "Pies leci" (Skye psi patrol). "Mam go!". Puściłam jej ostatnio huhuha nasza zima zła. To "śpiewa" "huhuhaa zima złaa" ;) To tak na szybko..w skrócie..


Powroty z przedszkola autobusem

Logopedia

Dzień misia - wyklejanie plasteliną.

Robimy babeczki. 

Zapłakana w drodze do przedszkola.
Nie da się wyjąć z auta, trzyma się kurczowo
fotelika. Ucieka spod drzwi przedszkola.

Przedszkole.


Idę sobie popłakać znowu.


14 komentarzy:

  1. Aniu, myślę że ta przerwa od przedszkola dobrze Klarci zrobi. Widać jak robi postępy w mówieniu, coraz lepiej jej idzie. Przedszkole się nie popisuje, sugerując przedszkole specjalne u zdrowego normalnie rozwijającego się dziecka! Owszem Klarcia ma problem z mową, ale jesteście pod opieką logopedy. Dzieci rozwijają się w różnym tempie. Klarcia Was rozumie tylko ma problem z komunikacją. A Wam zasugerowali przedszkole specjalne, no brak mi słów. Aniu, a czy jest możliwość żeby Klarcia np za kilka miesięcy poszła do innego przedszkola? Bo wg mnie tu duży problem tkwi w przedszkolu, brak indywidualnego podejścia do dziecka. Wszystko taśmowo, a jak nie pasuje to siup do specjalnego. Przedszkole Klarcia odreagowuje jak każde dziecko na początku tej drogi. Tym bardziej jak panie z przedszkola wykazują takie podejście do dzieci. Moja 3.5 latka też chyba rysować nie potrafi 😊 coś tam sobie radośnie maże po kartce i się wkurza jak się kredka złamie a łamie się często ze zbyt dużego nacisku 😊 z puzzlami też jest na bakier😊 nic na siłę, każde dziecko ma swój czas. Ty super pracujesz z Klarcią, wymyślasz jej zabawy, poświęcasz jej swój czas. Może za kilka miesięcy Klarcia będzie gotowa na przedszkole. Teraz ma dużo wrażeń, logopeda, ćwiczenia, to bardzo dużo dla małej dziewczynki, musi odreagować. Dużo sił, głową do góry Aniu! Będzie dobrze 😊 Klarcia jest super fajną, mądra dziewczynką, potrzebuje trochę czasu i pomocy żeby się rozgadać. Widocznie na tą chwilę przedszkole jej nie za bardzo służy, więc jak jest możliwość żeby zrobić Klarci przerwę to dobrze. Trzymajcie się ciepło, Magda

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten sam komentarz dodał mi się trzy razy, dlatego usunęłam. Mam nadzieję, że to co piszę teraz, doda się tylko raz 😉

    OdpowiedzUsuń
  5. Może w przypadku Twojej córki przedszkole w ogóle nie jest jeszcze wskazane? Ewidentnie potrzebuje więcej czasu by się tam odnaleźć... Mama to lepsze rozwiązanie niż jakakolwiek instytucja, nigdzie nie dostanie bardziej indywidualnego podejścia. Jeśli doda się do tego pracę ze specjalistami to za kilka miesięcy może być zupełnie inne dziecko.

    OdpowiedzUsuń
  6. Na razie robimy przerwę od tego przedszkola. Staramy się o wwr. Myślę też o innym przedszkolu. Nie wiem gdzie tego szukać, czy szukać prv z oddziałami integracyjnymi, czy zwykłe. Na razie to wszystko takie świeże.. głowa mi pęka od tego wszystkiego.
    A dodatku Panna mi coś sprzedała, ona lekkie zapalenie gardła. Ja umieram na zatoki :/

    OdpowiedzUsuń
  7. Z własnego doświadczenia powiem, że dla dziecka z zaburzeniami SI przedszkole to ogromne wyzwanie. Ilość bodźców jest duża (hałas, inne dzieci - biegają, bawią się). To może być zwyczajnie zbyt wiele dla Klary. Mój Starszak zaczynał przygodę przedszkolną w bardzo małej, prywatnej placówce (w sumie było tam 15 dzieci) i równolegle miał terapię SI. Wejście w grupę i adaptacja trwała około 3 miesięcy. Przy zmianie przedszkola adaptował się równie długo. U Was są jeszcze inne trudności (Starszak się komunikował i był w pełni samodzielny w jedzeniu i ubieraniu). Może po prostu potrzebna Wam przerwa a potem placówka z małymi grupami i dużym zaangażowaniem pań. Trzymam kciuki za Klarę. I za Was Rodziców.

    OdpowiedzUsuń
  8. Faktycznie trudne decyzje... Ale z tym przedszkolem specjalnym to panie polecialy po bandzie! Przeciez Klara ma opozniony rozwoj mowy oraz problemy z integracja sensoryczna, a nie jest uposledzona! Co za glupie baby! Mysle, ze w tym wypadku przerwa w przedszkolu dobrze jej zrobi. A po przerwie dobrze by poszukac prywatnego przedszkola z malutkimi grupami, gdzie panie beda mogly podejsc do Klary bardziej indywidualnie, a nie tak tasmowo, ze jak natychmiast sie nie wpasuje, to koniec, nie nadaje sie...
    A mysleliscie zeby moze Klarze w ogole przedszkole na ten rok odpuscic i zapisac we wrzesniu jako 4-latke? Dla takiego malucha rok to przepasc i za rok to bedzie zupelnie inne dziecko. Po intensywnej terapii na pewno bedzie duzo lepiej mowic i sie komunikowac, do tego momentu moze pozbedzie sie zupelnie pieluchy i smoczka... dojrzeje. A w miedzyczasie sa roznorakie zajecia zeby zapewnic jej kontakt z rowiesnikami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, myślałam o jednym i drugim. Na razie próbuję znaleźć coś na ten rok jeszcze. W ostateczności od jesieni 2022 ją puścimy. Zobaczymy. Na razie próbujemy dojść do siebie. Bo nie jest normalne, że dziecko mając mokre ubranko się chowa i jest przestraszone. A przecież nigdy nic złego nie mówiliśmy o tym.. no i jest mamoza level hard. Mama i mama i mama ii mama. :/

      Usuń
    2. I we wrześniu już nie będzie mieć tak żywych wspomnień z tego co się działo w starym przedszkolu, może nie będzie już w ogóle tego pamiętać

      Usuń
  9. Aniu, z tą przerwą w przedszkolu to bardzo dobra decyzja! Już miałam Ci pisac, że bardzo nie podoba mi się to przedszkole. Przecież to panie tam pracujące mają ogromne doświadczenie z różnymi dziećmi i powinny pięknie zaopiekować się Klarcią...szkoda słów. Zrobiliście najlepiej jak mogliście i moim zdaniem najlepiej jak dacie jej przerwę do kolejnego roku. Moja Natka też poszła do przedszkola jako trzylatka, okropnego przedszkola. Chodziła tam prawie miesiąć i co dzień taka rozpacz i agresja ze strony dziecka, że szybko ją zabraliśmy. W kolejnym roku poszła do małego prywatnego przedszkola z rodzinną atmosferą. Są takie :) I niekoniecznie za miliony. Pewnie wcześniej nie była gotowa, a pewnie to też sprawa przedszkola.
    Pracujecie z Klarcią, więc na pewno z każdym miesiącem będzie lepiej. Tak jak ktoś wyżej pisał, ja też zostawiłabym ją w domu, na spokojnie nad wszyskim pracowała, i dawała jej jakieś kontakty z dziećmi poprzez inne miejsca. Zobaczysz za chwilę Klara rozgada się :) Jeśli będzie wtedy chciała porozmawiać na WhatsAppie z kolegą i koleżanką to zapraszamy ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Moim zdaniem już się pięknie pannica rozgdała, a będzie jeszcze lepiej!😍 W przedszkolu pewnie czuje się przestraszona, co jest całkowicie zrozumiałe, i dlatego nie chce się porozumiewać. Daj jej czas, Aniu, jestem przekonana, że wszystko się ułoży 😊
    Ściskam Cię, ucałuj Klarcika 😘

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja też uważam, że to dobra decyzja z przerwą od przedszkola. Tam musi być coś nie tak, zamiast angażować się w pomoc Klarze, to chcą pozbyć się "problemu". Klara potrzebuje więcej czasu i trzeba go jej dać. W nowym i jak widać, nie do końca przyjaznym dla niej środowisku umiejętności się cofają niestety. A to nie tak powinno być, powinna wychodzić zadowolona i z coraz to nowszymi umiejętnościami. Nauczyciel powinien wspierać a nie pozbywać się.

    OdpowiedzUsuń
  12. Aniu kochana, moje zdanie znasz ❤️ a to przedszkole to już w ogóle jakąś masakra...

    OdpowiedzUsuń