Wczoraj, 08.10.2021 byłam z Klarą w kinie. Pierwszy raz moja mała dziewczynka była w prawdziwym kinie. Na psim patrolu oczywiście :D
Na początku, zaraz po wejściu, było kurczowe trzymanie się mnie. Ale weszłyśmy jak już były reklamy. Pech chciał, że te porąbane reklamy leciały jeszcze 10 min. W sumie trwały jakieś 20 min. O całe 15 min za dużo wg mnie.
Ale jak już się zaczęła bajka to było ok. Klara siedziała obok mnie na siedzeniu, kilka razy w sumie była u mnie na kolanach. Było kilka momentów, że się śmiała i często wołała "Kaj, mama tu, (sKaj-Skye)". Albo "hauhau tu, bruma" ;) (brum-a to auto, auta).
Byłyśmy po obiedzie i nie brałam nic na salę - popcorn itp ;) uważam że Klara jest jeszcze zbyt mała. No i nie wiedziałam czy będziemy siedzieć, czy nie trzeba będzie wychodzić.
Sama bajka fajna, ale czy Klara coś zrozumiała? Nie wiem. Najbardziej podobały jej się "akcje" piesków. Po wyjściu z kina, zapytana czy się podobało, powiedziała że tak. Czy przyjdziemy jeszcze do kina? Klara jest na tak :)
Oczywiście nie siedziała grzecznie na fotelu, tylko się ruszała - trochę jak w domu, bo ściągnęła buciki i skarpetki :D
Jestem dumna z tej mojej Dziewczynki!!!
______________________________&
A wczoraj rano w zasadzie było i dobrze i niedobrze przed przedszkolem.
Oczywiście jak tylko wstała i się zorientowała, że się szykujemy to ryk. Do wyjścia z domu płacz.
W drodze trochę się uspokoiła, ale już blisko przedszkola znowu płacz. A po zdjęciu z roweru ucieczka! I krzyk "nie tu, ja dom!" :/ Albo chwyta za furtkę i wrzeszczy "domu". Koniec końców uspokoiła się i weszła do szatni już spokojna. Wyszła zadowolona, choć mówi że nie chce iść do przedszkola.
Dziś rano spała do 8! Od 19tej. ;)
Fotki z kina na koniec :D
Super!
OdpowiedzUsuńBrawa dla Ciebie i Klary! Ja pierwszy raz odwazylam sie zabrac Potworki do kina kiedy mieli gdzies po 5 lat. A w przypadku Nika i tak nie obylo sie bez dreptania wokol i zagadywania. ;)
U nas Psi Patrol. Tylko on był w stanie przyciągnąć moje dziecko :D
Usuń